Strony

18 czerwca 2015

Nieokiełznane kropki

Witajcie, w tym poście pokażę Wam co ostatnio zmalowałam :)
Do wykonania użyłam dwóch niebieskich lakierów, które znalazłam na dnie mojej szuflady i postanowiłam dać im szansę. Kupiłam je chyba 2 lata temu i prawie nie używałam. Są to lakiery Classics nail lacquer nr 190 i 193.


Malując paznokcie nie do końca wiedziałam co chcę osiągnąć i w dalszym ciągu nie wiem, jednak nawet podoba mi się to zdobienie.
Praca z tymi lakierami była trudna, a szczególnie z jasnym (nr 193). Strasznie się mazał i nie chciał współpracować, a na koniec zbąblował. Dodatkowo po 1 dniu odprysł i tak zakończył się jego żywot na moich paznokciach. Być może jest to częściowo wina tego, iż jest już stary. Pamiętam jednak, że od samego początku nie przypadł mi do gustu, ani jeden, ani drugi. Oba od początku bardzo słabo kryły i pomimo topu szybko ścierały na końcówkach i odpryskiwały. Dałam za nie ok.2-3 zł , więc nie jest to wielka strata. Chociaż szkoda , bo podobają mi się ich kolory :)





Może kiedyś powtórzę to zdobienie, jednak zdecydowanie na innych lakierach. Co o nim sądzicie? Przypomina Wam coś to zdobienie ? :)



10 komentarzy:

Cieszę się, że odwiedziłaś/eś mojego bloga i dziękuję za Twoją opinię. Z miłą chęcią zajrzę również do Ciebie. :)
A jeśli spodobał Ci się moje wpisy, zachęcam do dołączenia do moich obserwatorów :)