Strony

25 sierpnia 2015

Dwufazowa odżywka do włosów Joanna Argan Oil

Witajcie :)

Jakiś czas temu zdecydowałam się na zakup Odżywki Dwufazowej Joanna Argan Oil , przeznaczonej dla włosów suchych i zniszczonych, potrzebujących wyjątkowej pielęgnacji.


Od producenta:
Producent zapewnia, że dzięki olejkowi arganowemu, zwanego płynnym złotem Maroka, nasze włosy zyskają odżywienie i wzmocnienie; łatwość rozczesywania; regenerację zniszczonych partii; zmysłowy połysk oraz ochronę przed puszeniem się.



Opakowanie:
Opakowanie ma formę przeźroczystej buteleczki z dozownikiem. Ma pojemność 150 ml i łatwo trzyma się ją w ręce. Napisy na butelce są bardzo małe i trzeba dobrze się przyjrzeć, aby je odczytać. Dodatkowym minusem jest dozownik, jest po prostu do niczego, zacina się oraz najczęściej produkt mam na całej sobie, tylko nie na włosach. Trzeba się z nim nieźle namęczyć.

Konsystencja i wygląd:
Konsystencja jest płynna, oleista i dwufazowa. Odżywka ma kolor miodowo-bursztynowy, a na samej górze tworzy się oleista warstwa, dlatego przed użyciem należy dobrze wstrząsnąć. Na skórze ta oleistość nie jest wyczuwalna, a na włosach nie osiada się. 


Zapach:
Zapach ma bardzo ładny, miodowo-migdałowy. Zapach jednak długo nie utrzymuje się na włosach, dlatego jeśli komuś by on przeszkadzał, to nie będzie musiał się z nim długo męczyć :)

Trwałość i wydajność:
Na włosach nie utrzymuje się specjalnie długo i jest średnio wydajna.

Cena i dostępność:
Kupiłam ją za ok. 8 zł, dostępna jest w drogeriach stacjonarnych i internetowych.


Moja opinia:
Dzięki odżywce włosy stają się milsze w dotyku i łatwiej się rozczesują. Nie osadza się na włosach i nie przyśpiesza ich przetłuszczania. Stosuję ją zawsze na mokre włosy. Eliminuje elektryzowanie i puszenie się włosów, co jest dużym plusem :) Specjalnej regeneracji czy wzmocnienia nie zauważyłam. Jej minusem jest też to, że zawiera dużo substancji zapachowych i barwników (np. Parfum, Limonene, Citric Acid -> zapachowe ; CI:40800, CI:17200, CI:19140 -> barwniki). Najgorszy jest właściwie dozownik, ale może trafił mi się ferelny egzemplarz. Nie mniej jednak, myślę że warto ją wypróbować, gdyż jest całkiem w porządku i należy do tych tańszych :)

Jakich odżywek do włosów Wy używacie ? :)



27 komentarzy:

  1. Ja najczęściej używam odżywek do spłukiwania albo w sprayu Glis Kura :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawa odżywka, teraz szukam jakichś cudeniek do włosów, bo sa po lecie w sianowatym stanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam z moimi ten sam problem, polecam ją wypróbować :)

      Usuń
  3. Jeśli ułatwia rozczesywanie to jest to kosmetyk dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie się sprawdziła w tej kwestii, może i Tobie pomoże :)

      Usuń
  4. Szkoda że dozownik się zacina ;/ Jakoś nie przepadam za odżywkami w sprayu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten dozownik to masakra, ale sama odżywka jest w porządku :)

      Usuń
  5. Fajnie się prezentuję,ale nie mogę się do niej przekonać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzę, że można spróbować, gdyż nawet jak się nie sprawdzi, to dużej straty nie będzie :)

      Usuń
  6. Mel e amendoas me agrada muito.
    Bem legal.

    Bjim ...
    blog Usei Hoje

    OdpowiedzUsuń
  7. Aktualnie poszukuję jakichś nowych odżywek do włosów :) może trafi właśnie na tą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawa ta odżywka, zapach kusi :) ja mam obecnie głównie maski kallosa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. rzadko kupuje dwufazowe odżywki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie, ta odżywka jest moja druga w życiu z tego typu :)

      Usuń
  10. Nie przepadam za odżywkami w spreyu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam tylko jedną odżywkę dwufazową z Gliss Kura, ale nie była fajna ;) Odżywki i maski do włosów najlepsze dla mnie sa Pantene Pro-v

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to muszę spróbować, bo jeszcze nic od nich nie miałam :)

      Usuń
  12. Szukam właśnie jakiejś fajnej odżywki bez spłukiwania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealna i jakaś super świetna nie jest, ale warto spróbować :) napewno nie szkodzi włosą :)

      Usuń
  13. Miałam ją i niestety też miałam problem z dozownikiem. Ogólnie się z nią nie polubiłam, bo niczego z moimi włosami szczególnego nie robiła ;).

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że odwiedziłaś/eś mojego bloga i dziękuję za Twoją opinię. Z miłą chęcią zajrzę również do Ciebie. :)
A jeśli spodobał Ci się moje wpisy, zachęcam do dołączenia do moich obserwatorów :)