Niczym mleko czekoladowe, czyli mój nowy ulubieniec wśród lakierów

Witajcie :)
Ten miesiąc był dość ciężki, ale wreszcie mogę odetchnąć. Pierwsza sesja już za mną :) Wszystko udało mi się zaliczyć w pierwszych terminach i teraz mogę cieszyć się dwu tygodniową przerwą :D

Dzisiaj pokażę Wam zdobienie, do którego użyłam chyba najpiękniejszego odcienia lakieru jaki ostatnio wpadł w moje łapki. Jest to Manhattan Last&Shine nr 430 Dare you. Kolorem przypomina mi mleko czekoladowe, coś cudownego ! Niesamowicie przyjemnie nosi mi się ten odcień , jestem w nim absolutnie zakochana :)

To teraz co i jak:
1. Pomalowałam paznokcie odżywką Eveline Diamond Hard.
2. Nałożyłam dwie warstwy lakieru Manhattan Last&Shine nr 430 Dare you.
3. Golden Rose Rich Color nr 35 odbiłam wzorek z płytki BP - L052.
4. Mały palec również pomalowałam lakierem Golden Rose Rich Color nr 35.

Swoją drogą lakier ten wygrałam w jesiennym konkursie organizowanym przez Klub Miłośniczek Pięknych Paznokci. Poza nim, dostałam jeszcze 4 inne lakiery tej serii i muszę przyznać, że wszystkie są świetne. Mam styczność tylko z tą piątką, ale podejrzewam , że cała seria lakierów Last&Shine jest bardzo udana.
Co do płytki , której użyłam do zdobienia, to mam ją ze sklepu Born Pretty Store. Jest to BP - L052 i jakościowo jest niesamowita. Praca z nią to czysta przyjemność. Bardzo ładnie zbierają się z niej wzorki i jeszcze nie zdarzyło mi się by jakiś mi się nie odbił. Już nie mówiąc o tym, że są one piękne :)

Jak Wam się podoba? Prawda, że kolor jest śliczny? :)