Strony

3 kwietnia 2019

Zbiorowa recenzja lakierów Born Pretty

Witajcie :)
Moja kolekcja lakierów Born Pretty liczy w chwili obecnej 9 sztuk. Do tej pory pokazywałam Wam zdobienia z ich wykorzystaniem, ale nigdy dokładniej ich nie opisywałam. Dlatego w dzisiejszym poście zapraszam Was na zbiorową recenzję :)


Lakiery podzieliłam na 4 kategorie ze względu na ich właściwości:
* lakiery do stemplowania (3)
* lakiery peel off (4)
* lakiery brokatowe (1)
* lakiery magnetyczne (1)
Każdą grupę opiszę według 6 kryteriów, abyście mogły łatwiej wyłapać różnice między nimi, a na sam koniec poddam je moje subiektywnej ocenie.


1) Lakiery do stemplowania
W tej grupie znajdują się trzy lakiery: BP-ML04 Aloof;  BP-AC03 Bright Yellow sprouts oraz BP-WT02 Blueberry macaron


Konsystencja: Jest dobrej jakości, nie za gęsta, nie za rzadka. Powiedziałabym, że jest typowa/normalna.
Krycie: Jak na lakiery przeznaczone do stemplowania krycie mają średnie, co oddziałuje na widoczność odbitych nimi wzorów. Odbitki nimi są bardzo delikatne, a na ciemniejszych kolorach mało widoczne. Za to jako baza sprawdzają się dobrze.
Zapach: Typowy dla większości lakierów.
Czas schnięcia: Tutaj też bez niespodzianek, schną tak jak większość lakierów.
Trwałość: Oczywiście zawsze zdobienie wykańczam topem i tutaj lakiery te bardzo dobrze z nim współgrają.
Zmywanie: Bezproblemowe, typowe dla większości lakierów.

W mojej ocenie przyznaję im 5,5/6, tracą trochę ze względu na krycie.









































2) Lakiery peel off
Do tej grupy zaliczają się cztery lakiery: BP-QC 01 Grey Vetiver; BP-WC05 Firebird DanceBP-SB04 Ms Style i BP-SB06 Bel Ami.


Konsystencja: Jest gęsta, przez co ciężko się z nimi pracuje. Potrzeba szybkich i pewnych ruchów, aby nie robiły się mazy/zacieki.
Krycie: W swojej kolekcji mam dość jasne lakiery i z kryciem u nich średnio. Jako baza pod zdobienie wystarczą 2 warstwy, ale aby nosić go solo bez trzech warstw się nie obędzie.
Zapach: W zasadzie są bezzapachowe.
Czas schnięcia: Schną bardzo szybko, wystarczy im zaledwie kilka sekund.
Trwałość: Mimo bazy potrafią się zadrzeć, myślę że to po prostu wpływ formuły peel off.
Zmywanie: Bezproblemowe.

To była ogólna charaktertystka, jednak szczególne traktowanie nalezy się czerwonemu lakier BP-WC05 Firebird Dance, bowiem w porównaniu do trzech pozostałych, ma znacznie gęstszą konsystencję, określiłabym go "gęstą kluchą". Dodatkowo czas oczekiwania, aby wyschnął okresliłabym mianem całej wieczności, bo tyle własnie potrzebuje. Używałam go również do wypełnienia wzoru i ku mojemu zdziwieniu kurczył się na gumie od stempla - przyznam szczerze, że pierwszy raz spotkałam się z takim zjawiskiem xD

Na koniec muszę jeszcze wspomnieć, że po dłuższym używaniu tych lakierów zżółkła mi płytka, pomimo stosowania odżywki. Chcoiaż bardziej precyzyjne będzie określenie, że powstały mi na paznokciach żółte zacieki. Wiem, że przy częstym malowaniu paznokci tak się dzieje, ale do tej pory nigdy aż tak nie miałam + zacieki pojawiły się na tych paznokciach na których przez ostatnie kilkanaście dni nosiłam lakiery peel off. Pozostałe paznokcie, na których nosiłam lakiery innej marki nie mają takich naleciałości.

Wobec tego moja ocena wygląda następująco:
Dla trzech lakierów 3/6 , dla czerwonego 1/6.





















3) lakier brokatowy
Jest to BP-GH06 Sea of Foreordination. Jest to piękny holograficzny lakier, którym na prawdę jestem zauroczona.


Konsystencja: Jest dobrej jakości, normalnej.
Krycie: Pomimo, że jest to lakier holograficzno-brokatowy w zupełności wystraczają mu dwie warswty.
Zapach: Typowy dla większości lakierów.
Czas schnięcia: Schnie szybciej niż zwykłe lakiery.
Trwałość: Typowa dla większości lakierów.
Zmywanie: Bezproblemowe, pomimo posiadania drobinek.

Tak więc krótko i na temat, lakier jest bardzo w porządku i otrzymuje ode mnie 6/6.


4) lakier magnetyczny
Jest nim BP-HMS04 Star Vies Moon


Konsystencja: Jest dobrej jakości, nieco rzadszy od zwykłych lakierów, ale nie wypływa to bardzo na malowanie nim paznokci.
Krycie: Jest dobre, dwie warstwy wystarczają.
Zapach: Typowy dla większości lakierów.
Czas schnięcia: Schnie szybciej niż zwykłe lakiery.
Trwałość: Typowa dla większości lakierów.
Zmywanie: Bezproblemowe.
Oczywiście z racji, że jest to lakier magnetyczny warto wspomnieć ich tutaj faktycznie takie właściwości posiada.

Tutaj sprawa również jest prosta, ocena to 6/6.



Podsumowując, nie wszystkie lakiery BP mnie zachwyciły. Na pewno polecam Wam lakiery holograficzne oraz magnetyczne. Z serii Nail Stamping Polish nie są złe, ale jeśli chcecie je typowo do stemplowania to możecie się lekko rozczarować. Natomiast lakiery peel off jak dla mnie wypadają najgorzej, mają swoje plusy i minusy, jednak nie wiem czy zdecyduję się na więcej kolorów z tej serii. Co do czerwonego to totalna porażka, być może trafił mi się jakiś gorszy egzemplarz, skoro trzy pozostałe nie były aż tak złe jak on, w każdym razie jedno jest pewne - z nim się już nie dogadam xd

Oczywiście są to moje subiektywne odczucia odnoście tych lakierów. Jeżeli macie kolory z powyższych serii dajcie mi znać jak u Was się one sprawdzają :) Jestem ciekawa Waszych opinii :)

5 komentarzy:

  1. Piękna ta zieleń. Uwielbiam na swoich paznokciach taką kolorystykę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię lakiery hybrydowe z Born Pretty Store - w tej chwili chyba mam ich najwięcej w swojej kolekcji :) kilka tradycyjnych też się trafi - zwłaszcza wśród tych do stemplowania. Jednak nie mam jeszcze wyrobionej opinii na ich temat.
    Bardzo podoba mi się Twoje zdobienie z różyczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale przydatny post! Ja mam 3 stemplowe lakiery od BPS, ale jeszcze w starych prostokątnych buteleczkach i z nich jestem zadowolona. Lubię też ich holografiki i magnetyki. Jeden peel-off czeka u mnie na recenzję i boję się go teraz użyć po Twojej recenzji :/

    OdpowiedzUsuń
  4. od siebie dodam że BPS ma świetne lakiery termiczne ;) co do tych stemplaków, to miałam nadzieję, że poprawią formułę przy zmianie buteleczki, szkoda że dalej wiele kolorów nie daje rady na ciemnych lakierach ;(

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że odwiedziłaś/eś mojego bloga i dziękuję za Twoją opinię. Z miłą chęcią zajrzę również do Ciebie. :)
A jeśli spodobał Ci się moje wpisy, zachęcam do dołączenia do moich obserwatorów :)