Cześć :)
Nie wyobrażam sobie życia bez pomadki ochronnej. Kiedy mam suche usta nie potrafię myśleć o niczym innym, tylko o tym uczuciu 'suchości' i nie wiem jak to się stało, że nie było jeszcze posta o moim największym kosmetycznym ulubieńcu! :) Jest nim pomadka Nivea pure&natural Olive&Lemon . Odkąd zakupiłam ją 2 lata temu po raz pierwszy, stale gości w mojej kosmetyczce.
Pomadka ma kolor zielony, ale bez obaw, jest bezbarwna. Niektórzy, szczególnie chłopaki, reagują zdziwieniem i niedowierzaniem, gdy widzą , że maluję się zieloną pomadką xD Ale naprawdę kolor w żaden sposób nie przenosi się na usta :)
Zapach ma bardzo przyjemny, delikatnie cytrusowy. Osobiście bardzo go lubię :)
I co najważniejsze, pomadka świetnie nawilża usta. Po pomalowaniu nią ust, od razu znika uczucie suchości , ściągnięcia, pieczenia, swędzenia itp. Przy regularnym stosowaniu zarówno latem czy zimą nie ma problemu z pękającymi czy spierzchniętymi ustami. Na ustach utrzymuje się długo i działa przez cały czas. Nawet lekkie posiłki czy łyk wody nie zmywają jej do końca z ust.
Doskonale współgra również ze szminkami. Kiedy mam lekko suche usta, a mam ochotę pomalować je na kolorowo, najpierw maluję je pomadką ochronną, daje jej chwilę na wchłonięcie się i maluję kolorową szminką. Obie pomadki spajają się, a moje usta wyglądają estetycznie i nie widać przesuszonych skórek :)
Jest również nie zastąpiona przy pierwszych objawach opryszczki. Kiedy takowa próbuje wyskoczyć mi na ustach i czuję świąd wystarczy , że pomaluję usta moim zielonym ulubieńcem i powtarzam tę czynność w miarę często i opryszczka ostatecznie nie wyskakuje :D ( chociaż czasami jest tak uparta , że i tak wyjdzie, ale w większości przypadków udaje mi się jej zapobiec :)
Z wydajności pomadki Olive&Lemon jestem zadowolona. Średnio starcza mi na 2 miesiące, ale biorąc pod uwagę fakt, że maluję nią usta przynajmniej 5 razy dziennie, to i tak dobrze :)
Tak polubiłam tą pomadkę, że mam jej kilka sztuk w domu. Pomadki znajdują się wszędzie, przy łóżku, na biurku, w torebce, kurtce, spodniach, łazience..:) Głownie dlatego, że czasem zdarzy mi się zapomnieć zabrać jej ze sobą, więc kupuję kolejną.
Nie zamieniłabym jej na żadną inną :)
A jakich Wy pomadek ochronnych używacie? ;)