Nawet nie wiecie jak lubię ten moment, kiedy w moje ręce trafia wyczekiwana tygodniami paczka od Born Pretty Store. Tym razem przyszła bardzo szybko, bo w niecały miesiąc :D
A co tym razem się w niej znalazło? :)
Na początku wybrałam płytkę Born Pretty Valentine's Day - L007. Spodobały mi się motywy róż, które będę mogła wykorzystać nie tylko przy okazji Walentynek, ale także przy letnich zdobieniach. A poza tym urzekł mnie króliś przytulający się do serduszka (lewy dolny róg) <3.
W dalszej kolejności poszalałam z lakierami. I tak oto moja kolekcja jest bogatsza o :
- BP-QC 01 Grey Vetiver
- BP-GH06 Sea of Foreordination
- BP-WC05 Firebird Dance
- BP-SB04 Ms Style
- BP-SB06 Bel Ami
Który kolorek najbardziej wpadł Wam w oko? ;)
Też uwielbiam gdy przychodzą mi przesyłki od BPS :D Ostatnio czekałam ponad dwa miesiące i już spisałam paczuchę na straty - a tu niespodzianka! Przyszła cała i zdrowa :D Ciekawe kolory lakierów wybrałaś, głównie takie spokojne i stonowane, ale swój urok mają :)
OdpowiedzUsuńNo fajne kolory.
OdpowiedzUsuńTez bardzo lubię ten moment 🙂 Widzę,ze wybralysmy te samą plytke.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe kolory lakierów :)
OdpowiedzUsuń