Dzisiaj przychodzę do Was z iście krwisto-czerwonym zdobieniem, złagodzonym nieco złotem. Wyszło już nieco jesiennie, pomimo że dzisiaj była jeszcze pełnia lata :) Wobec sprzyjającej pogody, nie żegnam się jeszcze na dobre z latem i słoneczkiem i jakieś lżejsze zdobienie na pewno w tym roku u mnie na pazurkach niebawem zagości.
Użyłam:
* Eveline Diamond Hard
* ZILA Shimmer nr 104 Rodo
* Born Pretty z serii White Night nr BP-WN01 In fire
* Wibo Iron Hard
* płytki Born Pretty - Fracture Of Rebirth L001
* stempla
* cyrkonii
Krok po kroku:
1. Pomalowałam paznokcie odżywką.
2. Nałożyłam dwie warstwy lakieru ZILA.
3. Przykleiłam cyrkonie.
4. Odbiłam wzór produktami Born Pretty Store.
5. Całość pokryłam warstwą top coatu.
Przyznam szczerze, że chwilę się zastanawiałam nad tym jakie zdobienie by stworzyć przy użyciu tej płytki. Od początku pęknięcia skojarzyły mi się z hitem moich czasów gimnazjalnych - pękającym lakierem. Tak więc postanowiłam uzyskać podobny efekt. Udało się? :D
Jak Wam się podoba? :)
Trochę przypomina pękający lakier :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś pękający lakier ;)
OdpowiedzUsuńFajny efekt :D
OdpowiedzUsuńGdybyś nie pisała że to efekt z płytki była bym pewna że to ten pękający lakier
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt na paznokciach :)
OdpowiedzUsuń