Postanowiłam wziąć udział w wyzwaniu, organizowanym przez Trusted Cosmetics . Na czym ono polega? Otóż przez najbliższe 6 tygodni będę Wam pokazywała kosmetyki, których używam, zaczynając od tych do pielęgnacji, kończąc na kosmetykach do makijażu. Będę dzieliła się z Wami moimi opiniami na ich temat i pokażę Wam moje perełki :) W tych poszczególnych tygodniach będę je opisywała bardziej szczegółowo, natomiast w tym poście zaprezentuję Wam, co takiego skrywa moja kosmetyczka :) Chociaż bardziej trafnym określeniem byłaby szafka xD
Muszę przyznać, że ilość posiadanych kosmetyków trochę mnie przeraziła. Ich przeglądanie, segregowanie, fotografowanie i ponowne układanie zajęło mi ponad 2h, więc to dosyć długo :P
Miałam jednak niepowtarzalną okazję do policzenia ich. Zapraszam do oglądania :)
Pielęgnacja ciała - wszystkie kosmetyki jakie posiadam lubię w mniejszym lub większym stopniu. Jeśli chodzi o ilość to wszystko byłoby ok, gdyby nie to , że mam aż 5 balsamów do ciała, a na co dzień używam jednego. Łączna ilość to 14.
Antyperspiranty - w tej kategorii mam dwóch ulubieńców, oba są marki Rexona. Łączna ilość to 2.
Depilacja - mam tylko jedną piankę do golenia w swoich zbiorach, z tego względu , że preferuję depilator. Przyczyna jest prosta, efekt utrzymuje się dłużej. Łączna ilość to 1.
Opalanie - nie jestem fanką opalania się, nie lubię przebywać na słońcu, a tym bardziej nie uznaję samoopalaczy. Oczywiście jednak przebywam na dworze, więc ochrona musi być :) Łączna ilość to 2.
Rozstępy i cellulit - na szczęście nie mam problemu z żadnym z nich, jednak mam kremy pasujące do tej kategorii. Łączna ilość to 2.
Higiena intymna - w tej kategorii mam jednego ulubieńca , którego stosuję od lat. Jest to płyn Ziaja.
Łączna ilość to 1.
Pielęgnacja twarzy - tutaj mam dosyć dużo kosmetyków, jednak wszystkie są mi potrzebne..no może prawie wszystkie :) Łączna ilość to 25.
Higiena jamy ustnej - mam to co jest potrzebne do prawidłowej higieny. Pasta, płyn do płukania i nić dentystyczna. Łączna ilość to 3.
Pielęgnacja włosów - jeśli chodzi o kosmetyki do włosów, to moja skóra głowy jest dość wybredna, dlatego dużo testuję i często zmieniam kosmetyki. Łączna ilość to 11.
Pielęgnacja dłoni - nie specjalnie lubię mieć nakremowane dłonie, dlatego nie mam dużo kosmetyków. Łączna ilość to 2.
Pielęgnacja stóp - tu można powiedzieć, że zaszalałam, bo mam aż 4 różne kremy. Łączna ilość to 6.
Perfumy - oczywiście perfum mam więcej w szafce, ale większość to nieudane prezenty, których nie używam. W swoich zbiorach mam perełki, które lubię, używam i często do nich wracam. Łączna ilość to 2.
Makijaż - jak się okazało, nie wszystkie kosmetyki są na zdjęciu, o niektórych zapomniałam. To wszystko przez to, że w momencie robienia zdjęć znajdowały się w innym pokoju. Tak czy inaczej łączna ilość to 60.
Stylizacja i pielęgnacja paznokci - to zdecydowanie moja ulubiona kategoria, w której ilość nie ma znaczenia, a właściwie ma. Im więcej tym lepiej :D Jednak nie rozkładałam wszystkich rzeczy pojedyńczo, aby nie robić sobie zbyt dużego bałaganu. Wszystko mam posegregowane i poukładane w pudełkach. Jeśli chodzi o ilość to policzyłam tylko lakiery, których mam 94. Do tego są jeszcze farbki, płytki, naklejki, pędzelki, ćwieki, ozdoby i wiele wiele innych, których liczenie już sobie odpuściłam :P
No cóż..trochę tego jest, a dokładnie 218 kosmetyków. To totalnie sporo , jak na jedną osobę :P W każdym razie teraz przynajmniej wiem, na co mam całkowity zakaz kupowania.
A jak tam wasze kosmetyczki? Pękają w szwach jak moja, czy raczej stawiacie na minimalizm ? :)
Wszystko mogłabym policzyć, byle nie liczyć lakierów i rzeczy paznokciowych, nie chcę się dobić :D Jak dla mnie, to, oprócz paznokci, mieścisz się w 'normie', ale wiadomo - blog o paznokciach robi swoje :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że uważasz moje zbiory za w 'normie'. To podnosi na duchu :D
UsuńCałkiem spora kolekcja :)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSpora kolekcja :) Ale same cudowne rzeczy! Raj na ziemi dla każdej kobiety :) Zazdroszczę całego zbioru :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy post: https://z-igly-widly.blogspot.com/
Pozdrawiam!
Również biorę udział w tym wyzwaniu. Bardzo pokaźna jest zawartość Twojej kosmetyczki! A ile Ty masz kosmetyków do paznokci! Ojeju!!!! :o Obserwuję, by mieć na bieżąco Twoje wpisy! :) Czekam na kolejne posty z cyklu opróżniamy kosmetyczki. Pozdrawiam ciepło i życze miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńAkurat ilości kosmetyków do paZnokci nie odczuwam :D
UsuńU mnie też uzbierałaby się spora zawartość kosmetyków nie licząc lakierów i produktów do paznokci , bo tu wolę nie liczyć, żeby się nie przerazić ile tego wszystkiego mam
OdpowiedzUsuńFakt, czasem lepiej żyć w nieświadomości :)
UsuńCzekam na kolejne wpisy wyzwania! Zapowiada się bardzo ciekawie! Ja stawiam na minimalizm ;) Przeważają u mnie kosmetyki do pielęgnacji
OdpowiedzUsuńWow, 218 kosmetyków! Pokaźna ilość ;)
OdpowiedzUsuńOj tak..xd
UsuńTeż często zmieniam kosmetyki do włosków ;p Extra ta twoja kosmetyczka :)
OdpowiedzUsuńDzięki, bardzo ją lubię :D
Usuńlakiery <3 pokaźna ilość kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńParę osób mogłabym nimi obdarować :P
UsuńJakbym ci pokazała moje zapasy, ale tak typowo w kosmetyczce, nie poupychane wszędzie, byłaby tego umiarkowana ilość, ale lakiery! Na chwilę obecną mam ze 300 ;)
OdpowiedzUsuńWow, spora gromadka :D
UsuńJakbym ci pokazała moje zapasy, ale tak typowo w kosmetyczce, nie poupychane wszędzie, byłaby tego umiarkowana ilość, ale lakiery! Na chwilę obecną mam ze 300 ;)
OdpowiedzUsuńAle lakierów nigdy dość :D
UsuńKojarzę kilka z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńLubisz któryś jakoś szczególnie? :)
UsuńWiele z tych kosmetyków lubię :) melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKtóry najbardziej? :)
UsuńSpora kolekcja :) Ja nawet nie liczyłam ile tego wszystkiego mam ;)
OdpowiedzUsuńUznałam, że jak już i tak wszystko wyjęłam to chociaż policze z ciekawości :)
UsuńMoja kosmetyczka też pęka w szwach, ale w swoim poście pokazałam tylko lubiane i najczęściej używane produkty :) Z Twoich rzeczy znam krem Nivea, nawilżającą maseczkę z ziaji, szampon Garnier i Batiste oraz puder w kamieniu Synergen :)
OdpowiedzUsuńChętnie zajrzę do Ciebie na bloga :)
Usuń