12 sierpnia 2016

Opróżniamy nasze kosmetyczki #2 - pielęgnacja twarzy

Cześć wszystkim :)
Dzisiaj w ramach wyzwania Trusted Cosmetics pokażę Wam moje ulubione kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Początkowo miałam opisać wszystkie jakich używam, ale uznałam , że po pierwsze zanudziłabym Was długością posta, a po drugie celem wyzwania i tak jest wyłonienie swoich perełek, więc nie ma sensu pokazywać całą 25 :)


Wybrałam 6 kosmetyków, które używam codziennie i bardzo lubię. Zabieram je również ze sobą zawsze na wyjazdy. Właściwie z tą szóstką się nie rozstaję :)


Zacznę może od produktów do oczyszczania. Wśród moich faworytów znajduje się płyn micelarny Garniera do skóry wrażliwej. Myślę, że większość z Was go zna :) Płyn świetnie radzi sobie z usuwaniem makijażu. Potrzeba naprawdę chwili, aby całkowicie zmyć pełny makijaż oka i nie trzeba mocno trzeć, co jest ogromnym plusem. Kosmetyk nie podrażnia skóry, nie uczula i jak pisze producent oczyszcza i koi.

Pasta oczyszczająca Ziaja liście manuka króluje na mojej półce od miesięcy. Produkt bardzo dobrze radzi sobie ze zdzieraniem martwego naskórka i odblokowywuje pory. Z jej pomocą znacznie łatwiej można pozbyć się zaskórników. Ma bardzo duże drobinki, więc naprawdę czuć ścieranie. Po takim peelingu koniecznie trzeba twarz nawilżyć, bo trochę wysusza, ale i tak ją lubię :)


Jak już jestem przy nawilżaniu, to od razu przedstawię Wam krem, który jest świetny w tej kwestii. A jest to Cetapil PS nawilżający. Szybko się wchłania, jest wydajny, nadaje się pod makijaż i naprawdę nawilża skórę. Całkowicie niweluje uczucie napięcia i suchości. Dodatkowo jest bezzapachowy i nie uczula.

Kolejny produkt to krem 4Akne przeznaczony dla cery trądzikowej i tłustej. Niestety zmagam się z niedoskonałościami skóry, a ten kosmetyk mi w tym bardzo pomaga. Przetestowałam wiele kremów, ale tego polubiłam najbardziej i ze mną został. Jak działa? Otóż zmniejsza zaczerwienienia, zmniejsza wydzielanie sebum, matowi skórę i co najważniejsze zmniejsza ilość niedoskonałości. Jest wydajny, szybko się wchłania i nie wywołuje uczucia ściągnięcia, a bardziej nawilżenia. Choć wiadomo, w pewnym stopniu wysusza skórę, co ja odczuwam dopiero po jego zmyciu. I oczywiście jest antybakteryjny! Krem można kupić a aptece i kosztuje ok. 22 zł.  Ma fajny zapach, choć wiem, że nie wszystkim może się spodobać. Może i tym z Was, którzy zmagają się z trądzikiem on pomoże :)


Maseczka nawilżająca Ziaja z zieloną glinką, to produkt może nie tyle, z którym się nie rozstaję, ale używam dosyć często :) Lubię ją ponieważ skóra po niej jest gładka, nawilżona i przyjemna w dotyku. Dodatkowo jest świeża, a wszelkie przebarwienia po niej blekną. Dodatkowo przyspiesza regenerację naskórka i w moim odczuciu zmniejsza wydzielanie sebum, bo po niej, moja skóra przez dłuższy czas (parę godzin)  jest matowa i się nie przetłuszcza.

I na koniec masełko do ust Nivea coconut. Kosmetyk ten nie jest do pielęgnacji twarzy, a do ust, ale usta przecież są jej częścią :D Nie ma osobnej kategorii na ich pielęgnację, a chciałam go Wam przedstawić :) Ci którzy obserwują mojego bloga od dłuższego czasu wiedzą, że pielęgnacja ust jest dla mnie ważna. Nie cierpię mieć suchych, ściągniętych, napiętych ust, a pękające są już wql nie do pomyślenia. Dlatego zawsze mam przy sobie pomadkę ochronną. Moim ulubieńcem była pomadka Nivea pure&natural olive&lemon ( recenzja klik ) właściwe nadal by nim była, gdyby nie to , że od dłuższego czasu nie mogę jej nigdzie kupić :( Więc w zastępstwie mam nowego ulubieńca, również marki Nivea :) Podobnie jak pomadka, masełko doskonale spełnia swoje zadania, Usta są po nim nawilżone, odżywione i do tego ma cuuuudny zapach <3 Uwielbiam kokosowe kosmetyki :D

A tak prezentuje się cała szóstka :


Znacie któregoś z moich ulubieńców ? :)

27 komentarzy:

  1. Micel z Garniera, Pasta oczyszczająca z Ziaji oraz masełko Nivea bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krem Cetapil musze koniecznie wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Różowy Garnier to mój ulubieniec. Lubię też produkty z zieloną glinką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Garnier to mój must have :) a Cetaphil kiedys miałam, rzeczywiście bardzo fajnie nawilżał, a podkład na nim trzymał się rewelacyjnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam właśnie tonik z liści manuka, chyba ta linia udała się Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Płyn z Garniera niezastąpiony! Teraz w Biedronce jest korzystny cenowo dwupak i planuję zrobić zapas. Linię z manuka kupiłam dla męża i bardzo chwalił. Z maseczek z ziaji ta z zieloną glinką spoko, ale skusiłam się na duże opakowanie z glinką żółtą.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo rzeczy miałam lub obecnie używam.

    OdpowiedzUsuń
  8. także teraz wykańczam swoją paste oczyszczającą z Ziaja, bardzo ja lubie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Maseczki Ziaji są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie wypróbuję krem 4Akne, może i mnie pomoże :)
    Karolina.

    OdpowiedzUsuń
  11. różowy Garnier - wszędzie różowy Garnier ;) również bardzo lubię ten płyn

    OdpowiedzUsuń
  12. Znam różowego Garniera :D i też bardzo lubię maseczkę nawilżającą z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że odwiedziłaś/eś mojego bloga i dziękuję za Twoją opinię. Z miłą chęcią zajrzę również do Ciebie. :)
A jeśli spodobał Ci się moje wpisy, zachęcam do dołączenia do moich obserwatorów :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...